Jest takie miejsce w Warszawie, którego nazwa zawsze frapuje turystów.
Gdy kiedyś skierujecie swoje kroki do słynnego stołecznego Zieleniaka...
W sieci zaczynają się pojawiać fejkowe lamenty kuzynek i matek dziewczynek, których nie chciał przyjąć lekarz...
Ponad czterdzieści hektarów powierzchni, na których sprzedaż prowadzi około trzystu pięćdziesięciu firm i prywatnych sprzedawców.
Czasem, kiedy spaceruje po stolicy, zachodzę w głowę, w jakim stanie psychicznym były osoby, które decydowały o nadawaniu nazw niektórym ulicom.
Mamy w Warszawie „dar Stalina", czyli Pałac Kultury i Nauki, nad którego głównym wejściem wyryto nazwisko jednego z największych zbrodniarzy w dziejach.